| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Boiskowy marszałek. Brakujące ogniwo w taktyce Wisły

Dziś trudno wyobrazić sobie Wisłę Kraków bez Georgija Żukowa (fot. 400mm.pl)
Dziś trudno wyobrazić sobie Wisłę Kraków bez Georgija Żukowa (fot. 400mm.pl)

Są czasem tacy piłkarze. Patrzysz na ich debiut i zastanawiasz się, jak to możliwe, że wcześniej drużyna radziła sobie bez niego. Gieorgij Żukow wygląda jak piłkarz skrojony na potrzeby Wisły Kraków. A nawet chyba ciut za dobry.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Człowiek z poligonu. Marzył o transferze do Wisły Kraków

Czytaj też

Gieorgij Żukow walczy o piłkę z Kevinem de Bruyne podczas meczu Kazachstanu z Belgią (fot. Getty Images)

Człowiek z poligonu. Marzył o transferze do Wisły Kraków

W trakcie rundy jesiennej Vullnet Basha często bezradnie rozglądał się dookoła. Brakowało mu piłkarza, który w linii pomocy wydatnie pomógłby mu w nękaniu rywala. Maciej Stolarczyk, a potem Artur Skowronek próbowali różnych rozwiązań. Przez dużą część rundy obok Bashy biegał Rafał Boguski, dla którego gra w tym sektorze boiska była nauką na żywym organizmie. Zdarzało się, że w środku grał Jean Carlos, pod koniec rundy zaczął przebijać się Damian Pawłowski. Ale Basha ciągle czekał na kogoś takiego jak Żukow.

I wreszcie się doczekał. – Myślę, że właśnie kogoś takiego nam brakowało. W Polsce praktycznie każda drużyna gra z dwoma silnym pomocnikami w środku i teraz my też możemy być tak ustawieni – mówi Basha. – Gieorgij wykonuje mnóstwo ważnej pracy, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie i szybko złapaliśmy wspólny język. Ale środek pola to nie tylko nasza dwójka. Świetnie prezentuje się teraz także Vukan Savicević i nawzajem bardzo dobrze się uzupełniamy – dodaje.

Basha wie, że może być jeszcze lepiej. – Widzę po Georgim, że chciałby grać bardziej ofensywnie. Jest tu pole do rozwoju i wierzę, że z meczu na mecz będziemy się rozumieć coraz lepiej. Ciągle nad tym pracujemy – dodaje.

Albańczyk zgadza się, że trudno dostrzec u Kazacha zmęczenie. – Czy widziałem go zmęczonego? Nie, nigdy – mówi ze śmiechem.

Co takiego ma w sobie Żukow, że kibice już porównują go do Pola Lloncha, a ci starsi do Mauro Cantoro? Zdaje się, że jest wszędzie. Rywale też to widzą. Jak ktoś spróbuje przebiec z piłką przez środek drugiej linii Wisły musi liczyć się z tym, że prędzej czy później Kazach wejdzie mu w paradę. Skuteczność w odbiorze łączy z polotem w grze ofensywnej. Jego znak rozpoznawczy w tym elemencie gry? Sprytne podania na kilka, kilkanaście metrów, które potrafią minąć nawet dwóch rywali. To delikatne, precyzyjne kopnięcia, które natychmiast nadają akcji rozpędu. Nazywa się jak słynny radziecki marszałek, który kierował ofensywą Armii Czerwonej na Berlin. Patrząc na niego trudno oprzeć się wrażeniu, że i on ma w sobie coś z wojskowego lidera. Wskazującego kierunki i porywającego do marszu.

Są defensywni pomocnicy, którzy chowają się w środku drugiej linii i tak "bujają się", niezauważeni przez kibiców, przez kilka lat. Są tacy, którzy rzucają się w oczy od pierwszej chwili. Żukow należy do tej drugiej grupy.

Człowiek z poligonu. Marzył o transferze do Wisły Kraków

Czytaj też

Gieorgij Żukow walczy o piłkę z Kevinem de Bruyne podczas meczu Kazachstanu z Belgią (fot. Getty Images)

Człowiek z poligonu. Marzył o transferze do Wisły Kraków

Sadlok: asysta? Centrostrzał, nie ma co ukrywać... [wideo]
(fot. TVP)
Sadlok: asysta? Centrostrzał, nie ma co ukrywać... [wideo]

No, ale i on się myli. Czasem czuje się na boisku zbyt pewnie. Symptomatyczne jest to, że czasem nie zdaje sobie sprawy, że ma rywala za sobą. Został już w tej rundzie zaskoczony, tracąc przy okazji piłkę. Tak było choćby w meczu z Lechem.

Ale pozytywów jest znacznie więcej. – Do spółki z Vullnetem wykonują bardzo dobrą robotę. Mocno zabezpieczają nas przy kontratakach czy przerywaniu akcji, na czym korzystają inni. Choćby Vukan, który może skupić się bardziej na ofensywie. Albo my, boczni obrońcy, bo wiemy, że możemy podpiąć się do akcji ofensywnych mając pewność, że dostaniemy z ich strony odpowiednią asekurację – tłumaczy Maciej Sadlok. On w obu ostatnich meczach notował asysty. Savicević odżył. Z jego skłonnością do ryzyka, lepiej trzymać go dalej od własnej bramki. To wszystko to w dużej mierze ″efekt Żukowa″. Trener Skowronek może dziś czuć satysfakcję towarzyszącą chwili, gdy w skomplikowanej układance dokładasz ostatniego puzzla.

– Gieorgij to nasze największe zimowe wzmocnienie. Kapitalnie haruje w środku pola. Ma wiele odbiorów, ale też umie fajnie rozegrać piłkę. Cieszymy się, że mamy w drużynie takiego zawodnika – mówi Łukasz Burliga.

Poza boiskiem Żukow sprawia wrażenie wycofanego. Z pewnością należy do słuchaczy, a nie prelegentów. – Siłą rzeczy trzyma się głównie z obcokrajowcami, ale nie siedzi w kącie. Jest kontaktową osobą – zapewnia Sadlok. – Odbieram go pozytywnie. Może jest i cichy, ale kilka razy udało mi się z nim porozmawiać. To wesoły chłopak – zapewnia Burliga.

Żukow wygląda jakby nie był przyzwyczajony do rozmów z dziennikarzami. Na pytania odpowiada krótko. Do swoich pierwszych meczów w Wiśle podchodzi bardzo spokojnie. – Moja forma? Normalna. Najważniejsze, że zanotowaliśmy kilka ważnych wygranych i chcemy to kontynuować – mówi.

Buchalik: zostawiliśmy dużo serca na boisku. Sprawiedliwy wynik
fot. TVP
Buchalik: zostawiliśmy dużo serca na boisku. Sprawiedliwy wynik

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Za wami mecz z Lechem. Jesteś zadowolony z remisu?
Gieorgij Żukow:
– Pierwsza połowa była dobra. Szkoda, że straciliśmy gola. Po przerwie już głównie się broniliśmy. Ciężko było nam wyjść spod pressingu Lecha.

– Wyglądasz na zawodnika, który nigdy się nie zatrzymuje.
– Bez przesady. To wszystko jest w głowie. W trakcie meczu po prostu daję z siebie wszystko. Nic specjalnego.

– Przychodząc do Wisły mówiłeś, że jednym z magnesów byli kibice Wisły. Rzeczywistość potwierdza to, co widziałeś na nagraniach?
– Przerasta. Nasi fani dają nam mnóstwo motywacji. Ich doping naprawdę nam pomaga.

– Możesz grać lepiej?
– Zawsze można grać lepiej. Nigdy nie jesteś w stanie dać z siebie prawdziwego maksimum. Wciąż widzę możliwości do rozwoju.

– Jak oceniasz PKO Ekstraklasę po tych kilku występach?
– Jest tu wiele zespołów o podobnej jakości. Dużo walki, dużo pojedynków i dużo futbolu na wysokim tempie.

– Który z dotychczasowych rywali najmocniej zapadł ci w pamięci?
– Trudno powiedzieć. Wierzę, że jako Wisła jesteśmy w stanie wygrać z każdym, a wiele zależy od dnia. Mecz z Lechem był dla nas bardzo trudny, rywal był wymagający, przede wszystkim w drugiej połowie. Nadal jednak wierzymy w siebie i nie boimy się tego, co przed nami.

– Koledzy żartują, że mógłbyś zagrać zaraz drugi mecz z rzędu.
– Nieprawda. Nieważne jak dobrze byłeś przygotowany, po 90 minutach musisz być zmęczony. Przecież dajesz z siebie wszystko.

– Czyli jesteś zmęczony?
– Tak. Jestem zmęczony!

* * *


Z Wisłą podpisał roczny kontrakt. Twierdził wówczas, że w Kazachstanie mógł liczyć na dziesięciokrotnie wyższy kontrakt. Wisła ma opcję przedłużenia współpracy. Jeśli nie będzie w stanie z niej skorzystać, latem spróbuje spieniężyć reprezentanta Kazachstanu.

PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków - Lech Poznań [MECZ]
get
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków - Lech Poznań [MECZ]

Zobacz też
Imaz w klubie 100 i rekord frekwencji. Statystyki po 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy
Jesus Imaz (fot. PAP)

Imaz w klubie 100 i rekord frekwencji. Statystyki po 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lider nie zamierza odpuszczać. Zapowiada... kolejne transfery!
Wisła Płock jest liderem PKO BP Ekstraklasy, a w niedzielę pokonała Legię Warszawa (fot: PAP)

Lider nie zamierza odpuszczać. Zapowiada... kolejne transfery!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz 6. kolejki Ekstraklasy. Który mecz pokażemy w TVP?
Który mecz 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy 2025/26 w TVP? Terminarz meczów 22-25.07.2025

Znamy terminarz 6. kolejki Ekstraklasy. Który mecz pokażemy w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Goleador z Białegostoku – Setka Imaza w Ekstraklasie. "Spróbuję dogonić Paixao"
Jesus Imaz (Fot. PAP)

Goleador z Białegostoku – Setka Imaza w Ekstraklasie. "Spróbuję dogonić Paixao"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Grosicki szczerze po klęsce 0:3: nie dało się na to patrzeć... [WIDEO]
Kamil Grosicki (fot.
tylko u nas

Grosicki szczerze po klęsce 0:3: nie dało się na to patrzeć... [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Radomiaka atakuje arbitra. "Nigdy nie będę go szanował"
Joao Henriques w dyskusji z Wojciechem Myciem (fot. PAP)

Trener Radomiaka atakuje arbitra. "Nigdy nie będę go szanował"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Błąd sędziego na wagę zwycięstwa. W tle... źle przetłumaczony przepis
Sędzia Wojciech Myć sam nie mógł stwierdzić, że był spalony. Do tego potrzebował sygnału od sędziego asystenta lub VAR... (fot. 400mm.pl/Ekstraklasa TV)
polecamy

Błąd sędziego na wagę zwycięstwa. W tle... źle przetłumaczony przepis

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Jagiellonii rozpływa się nad Jesusem Imazem: zapisał się w historii
Jesus Imaz (fot. PAP)

Trener Jagiellonii rozpływa się nad Jesusem Imazem: zapisał się w historii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sushi nagrodą za... wygraną z Legią. "Czekamy na ucztę"
Wisła Płock pokonała Legię Warszawa w spotkaniu PKO BP Ekstraklasy (fot: PAP)

Sushi nagrodą za... wygraną z Legią. "Czekamy na ucztę"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Pogoni Szczecin po wysokiej porażce: nie byliśmy zespołem
Robert Kolendowicz (fot. PAP)

Trener Pogoni Szczecin po wysokiej porażce: nie byliśmy zespołem

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
17 sierpnia 2025
16 sierpnia 2025
15 sierpnia 2025
11 sierpnia 2025
Piłka nożna
Terminarz
22 sierpnia 2025
23 sierpnia 2025
24 sierpnia 2025
25 sierpnia 2025
Piłka nożna
29 sierpnia 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Wisła Płock
Wisła Płock
5
6
13
2
Cracovia
Cracovia
5
3
10
3
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
5
3
9
4
Jagiellonia
Jagiellonia
4
1
9
5
Legia Warszawa
Legia Warszawa
4
3
7
6
Radomiak Radom
Radomiak Radom
5
2
7
7
Termalica Nieciecza
Termalica Nieciecza
5
2
7
8
Widzew Łódź
Widzew Łódź
5
2
7
9
Lech Poznań
Lech Poznań
4
-1
7
10
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
4
-1
6
11
Zagłębie Lubin
Zagłębie Lubin
4
3
5
12
Korona Kielce
Korona Kielce
5
-1
5
13
Motor Lublin
Motor Lublin
4
-2
5
14
Arka Gdynia
Arka Gdynia
5
-3
5
15
GKS Katowice
GKS Katowice
5
-3
4
16
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
5
-5
4
17
Piast Gliwice
Piast Gliwice
3
-3
1
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
5
-6
-3
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Legenda nie ma wątpliwości. "Lewandowski jest laureatem Złotej Piłki"
Legenda nie ma wątpliwości. "Lewandowski jest laureatem Złotej Piłki"
| Piłka nożna 
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Wisła gra z ostatnim w tabeli Zniczem. W zeszłym sezonie przegrali z nimi dwukrotnie
Piłkarze Wisły Kraków (fot. Wisła Kraków / Bruno Opoka)
Wisła gra z ostatnim w tabeli Zniczem. W zeszłym sezonie przegrali z nimi dwukrotnie
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Były gracz Realu żąda 65 milionów odszkodowania od FIFA!
Kaka, Karim Benzema i Lassana Diarra (fot. Getty Images)
Były gracz Realu żąda 65 milionów odszkodowania od FIFA!
| Piłka nożna 
Powstanie Akademia Piłki Ręcznej! Umowa podpisana
Minister
Powstanie Akademia Piłki Ręcznej! Umowa podpisana
| Piłka ręczna 
Piotr Urban o ojcu-selekcjonerze: ma wszystko, by mu się powiodło
Piotr i Jan Urbanowie podczas pierwszej konferencji prasowej nowego selekcjonera (fot. PAP)
tylko u nas
Piotr Urban o ojcu-selekcjonerze: ma wszystko, by mu się powiodło
Robert Błoński
Robert Błoński
Szykuje się transfer Kiwiora. Może zagrać z kolegą z kadry!
Jan Bednarek, Robert Lewandowski, Jakub Kiwior i Jakub Piotrowski (fot. Getty Images)
Szykuje się transfer Kiwiora. Może zagrać z kolegą z kadry!
| Piłka nożna / Inne ligi 
Polak próbuje przepłynąć wpław Bałtyk. Za nim 50 km
Bartłomiej Kubkowski (fot. PAP/Instagram)
Polak próbuje przepłynąć wpław Bałtyk. Za nim 50 km
| Pływanie 
Do góry